Wiosna pszyszła
Komentarze: 2
Wiosna pszyszła wionsa pszyszła, cóż za piękne chwile. Wyleciała pszczółka z ula ugryzła mnie w tyłek. A to wszystko prze mą siostrę, bo na dżinsach mi wyszyła różowy kwiatuszek. Zamulony tekścik no nie :] . Nie lubie budy więc nie będe o niej pisał. KONIEC Z BUDĄ. Nie będzie o tym obiekcie torur ani słowa w następnych notkach. Dziś jest sobota. Można się wylegiwać albo sprzątać chałupe. Wole pierwszy wariant ale lepiej wylegiwanie przed kompem. Kończe bo ide grać z kumplem duela przez neta <papapa> Nara
Dodaj komentarz